Mops w Zaliczonej Kuchni :)
piątek, 5 sierpnia, 2011W portalu student-gotuje.pl pojawiły się moje kulinarne wspomnienia z czasów studenckich – a dokładniej z wymiany studenckiej w Nijmegen w Holandii w 2006/2007 r. 😉 Jest to początek cyklu Zaliczona Kuchnia, w ramach którego również Wy możecie coś opublikować.
Zapraszam do lektury artykułu, znajdziecie go TUTAJ.
Ogarnęła mnie nostalgia za tamtymi czasami… Zaczęłam przeglądać zdjęcia… Wspomninać.
Mieszkałam w akademiku 7 km od uczelni 😉 W drewnianym akademiku, ale bardzo komfortowym wbrew pozorom.
Na uczelnię jeździłam głównie rowerem. Po drodze musiałam przekroczyć rzekę Waal – najszybciej było przejechać mostem kolejowym, gdzie była bardzo szeroka ścieżka dla rowerów.
Rower towarzyszył mi cały czas – podczas wypraw do szkoły, sklepu, do klubu, nawet na wycieczkach do Goudy i Rotterdamu.
Rower to dla mnie symbol Holandii, każdy tam jeździ na rowerze, niezależnie od pogody, choć ta jest nieco łaskawsza niż u nas, szczególnie zimą.
Byłam też w skansenie Zaanse Schans, gdzie można zobaczyć prawdziwy holenderski symbol – wiatrak.
Podpatrzeć, jak robi się słynne holenderskie sery żółte.
Udałam się nawet do Goudy, aby zakupić oryginalny ser żółty pochodzący z tego uroczego miasteczka.
A to zdjęcie moich współlokatorek, po zjedzonym przed chwilą przygotowanym przeze mnie obiadku, o którym napisałam w artykule 🙂