Moja zamrażarka, lodówka i spiżarnia zaczęły pękać w szwach. Z uwagi na pandemię zaczęłam kupować na zapas i trochę przesadziłam. Aby rzeczy się nie marnowały, na początku tego tygodnia ułożyłam sobie jadłospis z wykorzystaniem jak największej liczby produktów, które mam w domu. Nie obyło się bez wtop. Były falafele z mrożonego bobu, do których nie dodałam mąki… i “roztopiły” mi się na patelni. Ale była też ta fritatta i ona jest moim ostatnim odkryciem. Nigdy nie lubiłam ricotty, ale tutaj była idealna, łagodziła słoność boczku i słodycz cebuli. Dobrze, że nie użyłam koziego sera, który był głównym wskazaniem w oryginalnym przepisie Billa Grangera z Nakarm mnie. Tytuł przepisu to alzacka tarta z bekonem i jajkami. Tarta bez spodu, a właściwie ze spodem z miękiszu chleba. Ja zużyłam akurat dwie czerstwe kromki chleba bez skórki.
(więcej…)