Jota – słoweński kapuśniak z fasolą
sobota, 10 października, 2015Jak znalazłam przepis na tę zupę? Szukałam czegoś fajnego z kuchni słowiańskiej w związku z akcją Kuchnia Krajów Słowiańskich 2015 Qualietty ze Skarbnicy Smaków. Przeglądałam książkę Macieja E. Halbańskiego Potrawy z różnych stron świata z 1986 roku. Jest tam wiele wspaniałych przepisów, ale też wiele niedociągnięć. Myślę, że wynika to z faktu, iż książka powstała w dobie PRL-u, kiedy dostęp do informacji i produktów był ograniczony. Mimo wszystko ja cenię tę książkę, traktuję ją często jako początek swoich kulinarnych poszukiwań. książkę W każdym bądź razie natknęłam się na przepis na kapuśniak po słoweńsku – vipavska corba. Zaintrygował mnie dodatek fasoli. Zdziwiła śmietana i zasmażka. Trochę tego za wiele w jednej zupie. Na forum cin cin natknęłam się na wpis, gdzie osoba mieszkająca w Słowenii pisze, że śmietana jest w chorwackiej wersji tej zupy. Słoweńska nazywana jest jota. Zazwyczaj robi się ją obecnie z dodatkiem fasoli z puszki. Ale ja postanowiłam zrobić ją z dodatkiem moczonej przez noc i gotowanej fasoli. Wyszło pysznie. Dodatek fasoli jest naprawdę strzałem w 10!
JOTA – SŁOWEŃSKI KAPUŚNIAK Z FASOLĄ
Składniki na 6 porcji:
150 g fasoli mały jaś (lub z puszki)
250 g surowego wędzonego boczku
400 g kiszonej kapusty
liść laurowy
kilka ziaren pieprzu
250 g ziemniaków
1 łyżka smalcu
1 duża cebula
1 duży ząbek czosnku
1. Fasolę moczyć przez noc. Rano wstawić do gotowania wraz z boczkiem (podzielonym na mniejsze kawałki). Gotować około 1-1,5 godziny na wolnym ogniu, aż fasola będzie miękka (ale nie powinna się rozpadać).
2. W tym samym czasie wstawić kapustę z liściem laurowym i kilkoma ziarnami pieprzu. Gotować w takiej ilości wody, aby zakrywała ona kapustę przez również około godzinę, dolewając wodę w miarę potrzeby.
3. Boczek wyjąc, ostudzić i pokroić w kostkę. Połączyć zawartość fasolę i kapustę (wraz z płynem) i gotować jeszcze ok. 20 minut razem.
4. W tym czasie obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki ugotować w oddzielnym garnku. W kapuście się nie ugotują z uwagi na kwas. Ja gotowałam je bez soli, bo kapusta i boczek zazwyczaj są wystarczająco słone.
5. Na patelni roztopić smalec i usmażyć na nim na złoto posiekaną cebulkę. Dodać do zupy. Można zawsze zrobić zasmażkę z mąką, ale moim zdaniem jest tutaj zbędna, bo zupa jest wystarczająco gęsta.
6. Dodać do garnka z fasolą, boczkiem i kapustą ziemniaki wraz z wodą z gotowania, usmażoną cebulkę oraz pokrojony boczek. Zagotować i podawać.