Posts Tagged ‘papryka’

Kobieca sałatka na Dzień Kobiet – grecka po polsku :)

wtorek, 8 marca, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Będąc na Krecie codziennie zajadałam się sałatką horiatiki, którą tworzą pomidory, ogórki, cebula, czarne oliwki z kawałkiem fety i przyprawami takimi jak oregano, tymianek i czosnek.

W domu robię taką sałatkę z dodatkiem sałaty i papryki, myślę, że jak większość Polaków.

Składniki:

sałata masłowa (lub lodowa)

2 pomidory

czerwona papryka

ogórek wężowy

cebula

zielone oliwki nadziewane pastą paprykową

ser feta lub typu feta

ząbek czosnku

oregano, tymianek

2 łyżki oliwy z oliwek

łyżeczka cukru

Myjemy warzywa i sałatę. Ja ostatnio używam tylko sałaty masłowej, bo jest dużo smaczniejsza od lodowej. Nie wiem czy wiecie, że jest płukana po zbiorach wodą z zawartością detergentu 🙁 No i smakuje jak wata… Przy sałacie masłowej jest więcej pracy, bo trzeba umyć i osączyć każdy listek, ale warto dla jej smaku trochę się pomęczyć. Myjemy więc listki i zostawiamy na suszarce do odsączenia. Parzymy pomidory i obieramy ze skórki.

Kroimy paprykę w kostkę, ogórki w półplasterki, cebulę w piórka. Oliwki także możemy pokroić na mniejsze kawałki. Rwiemy sałatę na małe kawałki. Polewamy całość oliwą z oliwek, posypujemy przyprawami i cukrem, wyciskamy ząbek czosnku przez praskę. Dokładnie mieszamy. Miękkie i delikatne składniki zostawiamy na koniec. Kroimy pomidory i fetę. Dorzucamy do pozostałych składników i delikatnie mieszamy.

Bar Sałatkowy u Peli zaproszenie

Sałatka ta jest odpowiedzią na 11 już zaproszenie Baru Sałatkowego “u Peli”. Ponieważ zostało ono opublikowane w Dzień Kobiet tematem przewodnim tej edycji jest “Kobieca sałatka”. Myślę, że moja sałatka grecka po polsku wpisuje się znakomicie w ten temat, bo naprawdę nie znam kobiety, którą by ją nie lubiła. No i jest lekka i zdrowa, co dla niewiast dbających o odpowiednią dietę jest bardzo ważne.

Zupa ogórkowo-paprykowa

środa, 25 sierpnia, 2010

Pozostając w temacie paprykowym, proponuję prostą w przyrządzeniu a niebanalną w smaku zupę ogórkowo-paprykową. Zupę tę jako pierwsza w mojej rodzince gotowała moja babcia, przekazała przepis mojej mamie, a ona mnie.

 

Składniki:

2 papryki (kolory wg preferencji)

2 ogórki wężowe

filet z kurczaka

2 ząbki czosnku

śmietana 12%

estragon, sól, pieprz


 

Kroimy mięso w małą kostkę i nacieramy przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Smażymy 10 minut, następnie przekładamy do garnka i zalewamy 2 litrami wody. Kroimy paprykę i ogórki w drobne paseczki. Do gotującego się mięsa wrzucamy paprykę i gotujemy 15 minut, ogórki dokładamy na około 5 minut przed końcem gotowania. Przyprawiamy solą, pieprzem i łyżką estragonu. Estragon jest bardzo ważny, to on nadaje charakterystyczny smak zupie. Zabielamy śmietaną i zupa gotowa do podania. Ponieważ jest z dodatkiem mięsa jest dość pożywna i spokojnie może stanowić cały obiad.

Papryka faszerowana

czwartek, 19 sierpnia, 2010

PRZEPIS AUTORSKI

Sezon na paprykę rozpoczęty! Proponuję świetną alternatywę dla gołąbków – paprykę faszerowaną.

Składniki na 4 osoby:

8 papryk

2 duże cebule

70 dag mięsa mielonego wieprzowego (ewentualnie wołowego)

200 g ryżu (2 torebki)

mały słoiczek koncentratu pomidorowego

2 jajka

sól, pieprz

Farsz przygotowujemy tak samo jak do tradycyjnych gołąbków. Podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę z mięsem. W tym samym czasie gotujemy ryż (ok. 10 minut, nie rozgotowujemy). Po ugotowaniu przesypujemy ryż na patelnię, mieszamy z mięsem i cebulą, odstawiamy na 10 minut do ostygnięcia. W tym czasie przygotowujemy papryki – odcinamy górne części (nie wyrzucamy), oczyszczamy środki z gniazd nasiennych.  Do ostygniętego farszu wybijamy dwa jajka, dodajemy sól, pieprz, mieszamy. (Jajka spajają farsz, powodują, że nie wysypuje się z papryk.) Nakładamy tak przygotowany farsz do wydrążonych papryk. Układamy papryki w garnkach (potrzebne są dwa duże), zalewamy wodą na wysokość około 4 cm. Gotujemy na małym ogniu około 30 minut. Pod koniec gotowania dodajemy po połowie koncentratu pomidorowego do każdego garnka.

Najlepiej smakuje tego samego dnia! Jest wtedy najbardziej aromatyczna i z papryki nie odchodzi skórka.

Leczo po mopsowemu

wtorek, 20 lipca, 2010

PRZEPIS AUTORSKI

Leczo było pierwszą potrawą jaką nauczyłam się przygotowywać. Myślę, że gdyby pozwolono mi urzędować w kuchni, to już w wieku 7 lat mogłam samodzielnie je przygotować. Kto mnie nauczył? Moja kochana babcia Danusia. Pamiętam jak przyrządzałyśmy je razem podczas pobytu na letnisku w Stróży koło Wiśniowej Góry pod Łodzią. Nieodzownym składnikiem tego lecza była cukinia. Babcia przygotowywała mnóstwo słoików z leczem na zimę. Układała w weckach warstwy papryki, cukinii i pomidorów. Wszystkie warzywa pochodziły z działki ś.p. dziadka Miecia, który prowadził tam istną plantację. W sezonie zaopatrywał całą rodzinkę w świeże warzywa i owoce. Tyle wspomnień…To dzięki dziadkowi stałam się miłośniczką ogórków kiszonych. Takich ogórków, jakie on kisił, nie robi nikt.

Składniki na 4 porcje lecza mopsowego:

duża cukinia lub dwie mniejsze

3 papryki

5 pomidorów

2 cebule

laska kiełbasy

20 dkg boczku parzonego

łyżka koncentratu pomidorowego

pieprz mielony kolorowy

pół łyżeczki chili

ząbek czosnku


Kroimy w kostkę wszystkie składniki. Najpierw dusimy przez 20 minut paprykę (ja używam czerwonej papryki, ale można użyć różnokolorowej). W międzyczasie podsmażamy na patelni boczek i kiełbasę. Do garnka z papryką dorzucamy cukinię i podsmażony boczek i kiełbasę, po 15 minutach dorzucamy cebulę. Dodajemy przyprawy, koncentrat pomidorowy. Potrawa nie wymaga dodatku soli, albowiem sam boczek i kiełbasa nadają już jej lekko słony smak. Na samym końcu wrzucamy pomidory, gotujemy 2 minuty i danie jest gotowe.