Posts Tagged ‘papryka’

Sałatka z kolorową papryką, kiełkami i czarnym sezamem

wtorek, 13 stycznia, 2015

Z każdym dniem jest coraz więcej światła. Do wiosny jeszcze co prawda daleko, ale dlaczego by nie spróbować przywołać jej już teraz i jeść lżej, aby z chwilą jej nadejścia być w formie. Dostarczajmy sobie odpowiednią ilość błonnika i witamin.

Otwieram zatem na blogu zimowy cykl sałatkowy. Sałatki pojawiają się u mnie na blogu zdecydowanie najczęściej, o czym możecie przekonać się przeglądając odpowiednią kategorię. Teraz będzie ich jeszcze więcej. Bo uwielbiam wypróbowywać nowe na nie przepisy czy tworzyć własne kompozycje.

W składzie tej sałatki jest rukola i kiełki rzodkiewki, więc możecie spodziewać się dość ostrego smaku. Złagodzony jest on jednak przez słodycz papryki, fasolkę i jogurt, a swoje “to coś” zawdzięcza dodatkowi ziół prowansalskich i prażonego sezamu. Lubiącym mniej wyraźne smaki polecam rezygnację z rukoli i kiełków rzodkiewki na rzecz kiełków fasoli mung, jak podaje oryginalny przepis, który znalazłam w książeczce Sałatki. 111 najlepszych przepisów. Fakt radzi nr 5/2009

 

2015-01-13_salatkazkielkamiiczarnymsezamem1

 

SAŁATKA Z KOLOROWĄ PAPRYKĄ , KIEŁKAMI I CZARNYM SEZAMEM

 

Składniki 2 porcje:

papryka czerwona

papryka zielona

papryka żółta

1/2 opakowania rukoli

1/2 opakowania kiełków rzodkiewki

1 puszka białej fasolki

2 łyżki czarnego sezamu (może być też biały)

sos:

1 mały jogurt typu greckiego

1/2 łyżeczki ziół prowansalskich

sól, pieprz

 

1. Sezam uprażyć na suchej patelni, przesypać do salaterki i zostawić do ostygnięcia.

2. Fasolę odsączyć z zalewy. Rukolę oraz kiełki opłukać na sicie.

3. Paprykę pokroić w paski.

4. Przygotować dressing: wymieszać jogurt z przyprawami.

5. W dużej misce wymieszać rukolę, kiełki, paprykę oraz fasolę. Wyłożyć porcje na talerze. Posypać prażonym sezamem. Podawać z sosem.

 

A już niedługo przepis na sałatkę z dodatkiem mandarynek oraz inną z sosem curry. Zapraszam!

 

Przepis dodaję do akcji:

 

Niskokaloryczny styczeń

 

 

Casserole z dyni piżmowej i wołowiny

poniedziałek, 27 października, 2014

Casserole to francuskie słowo na duży garnek przeznaczony zarówno do smażenia/duszenia, jak i pieczenia;  inaczej naczynie żaroodporne/garnek kamionkowy z pokrywką lub nazwa dania gotowanego na małym ogniu właśnie w naczyniu żaroodpornym. Najbliżej takiemu daniu do naszego gulaszu. Ja nie mam takiego specjalnego garnka, w którym mogę zapiekać jedzenie w piekarniku, więc użyłam najpierw patelni, a następnie przełożyłam jej zawartość do szklanego naczynia żaroodpornego z pokrywką i piekłam zawartość w piekarniku.

Do mojego dania użyłam wołowiny z nadpręża, wymaga ona nieco dłuższego gotowania. Dlatego polecam Wam zakupić karkówkę, goleń, łopatkę, pręgę lub udziec.

 

2014-10-27_casserole

 

Przepis zaczerpnęłam z książki, którą otrzymałam od szwagra i przyszłej szwagierki przebywających w Irlandii – Catherine’s Family Kitchen Catherine Fulvio. Mężem Catherine jest Sycylijczyk i widać wiele wpływów kuchni włoskiej w jej daniach. W książce znajduje się masa bardzo ciekawych przepisów, które na pewno będę Wam systematycznie prezentować na blogu. Teraz zamierzam upiec chlebek z dynią i kolendrą.

 

Składniki na 4 osoby:

600 g wołowiny gulaszowej

100 g mąki

3 czerwone cebule

2 ząbki czosnku

1 mała dynia piżmowa (butternut)

1 czerwona papryka

1 żółta papryka

2 gałązki tymianku (lub 1/2 łyżeczki)

ok. 400 ml bulionu wołowego

3 łyżeczki koncentratu pomidorowego

2 łyżki octu balsamicznego

2 łyżki oliwy z oliwek (nie z pierwszego tłoczenia)

sól, pieprz

ryż lub ziemniaki do podania

 

1. Rozgrzać piekarnik do 180 ºC.

2. Wołowinę pokroić w grubą kostkę, dynię obrać i pokroić w mniej więcej taką samą kostkę. Papryki oczyścić z gniazd nasiennych i pokroić w kostkę, cebulę i czosnek drobno posiekać.

3. Wołowinę obtaczać w mące i smażyć na oliwie na brązowo. Dodać cebulę i smażyć około 8 minut, następnie czosnek i gotować jeszcze 2 minuty.

4. Przełożyć wołowinę z cebulą i czosnkiem do naczynia żaroodpornego, wymieszać z dynią, papryką, tymiankiem, koncentratem pomidorowym oraz octem balsamicznym. Zalać bulionem, przykryć pokrywką i wstawić do nagrzanego piekarnika.

5. Piec przez około 1,5 godziny dopóki wołowina nie będzie miękka. Najlepiej w połowie pieczenia przemieszać danie. Pod koniec dodać sól i pieprz.

6. Podawać z ryżem lub ziemniakami.

 

Ja podałam danie pierwszego dnia z ryżem, drugiego z ziemniakami i bardziej odpowiada mi pierwsza wersja, gdyż ryż świetnie wchłania sosik. W książce jest podane, żeby przygotować danie 1 lub 2 dni wcześniej i coś w tym jest, bo na drugi dzień smakowało jeszcze lepiej.

Przepis dodaję do Festiwalu Dyni 2014.

 

 

 

Spaghetti z dynią i klopsikami wołowymi z papryką

wtorek, 23 września, 2014

Nadeszła kalendarzowa jesień. Nie tylko kalendarzowa – za oknem mokro i chłodno. W wielu miejscach liście już masowo żółkną i opadają. Kasztany już właściwie się kończą. W kuchni nastaje czas przygotowywania pożywnych i rozgrzewających zup i gulaszy. Zaczyna się sezon na dania z dynią w roli głównej. Ja na początek proponuję Wam danie z dynią poddaną prostej obróbce termicznej, czyli gotowaniu, aby przypomnieć sobie jak wspaniale smakuje.

 

2014-09-23_spaghetti

 

Składniki na 4 osoby:

200 g mięsa wołowego mielonego

1 mała czerwona papryka

1 jajko

3 łyżki tartej bułki

1/2 łyżeczki soli

1/2 łyżeczki pieprzu

1/2 łyżeczki ostrej papryki

oliwa z oliwek do smażenia

ok. 300 g kawałek dyni

sól

makaron spaghetti tricolore

 

1. Dynię obrać, pokroić w dość dużą kostkę. Paprykę drobno posiekać.

2. Mięso wymieszać w misce z jajkiem, posiekaną papryką, przyprawami i bułką tartą. Uformować małe klopsiki. Smażyć na rozgrzanej oliwie przekładając co jakiś czas na inną stronę.

3. Smażenie klopsików zajmuje ok. 15 minut. W tym czasie ugotować dynię w niewielkiej ilości osolonej wody (ok. 8 minut) lub na parze (wówczas solić po ugotowaniu) oraz ugotować makaron al dente (ok. 12 minut).

4. Wykładać porcje makaronu na talerze, na nich warstwę odcedzonej dyni i klopsiki.

 

Przepis zgłaszam do akcji Shinju Paprykujemy 5.

W następnym wpisie podpowiem Wam, jak zrobić pyszną kremową zupę ze świeżych grzybów.

Węgierskie leczo – lecsó

niedziela, 21 września, 2014

Prawdziwe węgierskie leczo przyrządzone jest na bazie smalcu wieprzowego i nie zawiera cukinii. Jego główne składniki to papryka, pomidory oraz cebula. Naprawdę polecam wypróbować Wam to klasyczne węgierskie leczo. Smak jest wyjątkowy i ja je spożyłam jako danie główne z dodatkiem pieczywa. Można jednak je serwować jako dodatek do mięsa z ryżem lub kaszą. Już chyba nigdy nie zrobię lecza na bazie oleju/oliwy… ze smalcem jest rewelacyjne.

Danie to przygotowałam wraz z Mirabelką na zakończenie jej akcji Festiwal kuchni węgierskiej.

Przepis pochodzi z serii książeczek Rzeczpospolitej Podróże kulinarne. Tradycje, smaki, potrawy. T. 9 Kuchnia węgierska.

 

2014-09-21_leczo

 

Składniki na 4 osoby:

1 kg papryki czerwonej, żółtej i zielonej

700 g pomidorów z dużą ilością miąższu (np. lima)

150 g cebuli

50 g boczku (u mnie nieco więcej)

2 łyżki smalcu wieprzowego

1 łyżeczka papryki mielonej słodkiej (można też dodać ostrą)

sól i pieprz

+ ewentualnie śmietana

 

1. Papryki przekroić wzdłuż na pół, usunąć gniazda nasienne. Następnie przekroić jeszcze raz wzdłuż na pół i pokroić ćwiartki w szerokie paski.

2. Pomidory sparzyć, obrać i pokroić w dużą kostkę. Cebulę przekroić na pół i pokroić w cienkie półplasterki. Boczek pokroić w drobną kostkę.

3. Smalec rozgrzać w ok. 3 litrowym garnku o grubym dnie. Na rozgrzanym tłuszczu podsmażyć boczek, następnie dodać cebulę i smażyć jeszcze kilka minut. Zdjąć na chwilę z ognia i przyprawić papryką mieloną (można dodać też ostrą). Znów wstawić na ogień (ten zabieg podobno powoduje, że papryka nie staje się gorzka).

4. Wrzucić do garnka paprykę oraz pomidory. Przyprawić solą i pieprzem. Chwilę gotować aż część soku odparuje, następnie przykryć i dusić około 30 minut. Można dodać nieco śmietany, ale ja nie zdecydowałam się na ten krok. Podawać zgodnie z upodobaniami, albo tylko z pieczywem, albo jako warzywny dodatek do mięsa i np. ryżu.

 

Pörkölt wieprzowy

środa, 10 września, 2014

Kolejne wyzwanie w ramach grupy wspólnego gotowania, to węgierski gulasz z papryką. Ja wybrałam pörkölt, czyli węgierski gulasz z mięsa bez kości oraz warzyw z dużą ilością ostrej mielonej papryki. Moja wersja jest z wieprzowiny, ale można go zrobić praktycznie z każdym gatunkiem mięsa, choć najbardziej znane są właśnie z wieprzowiną. Danie robi się w ok. godzinę i jest przepyszne. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest bardzo ostre, więc nie polecam go miłośnikom delikatnych smaków. Najlepiej smakuje podane z ziemniakami i kefirem, która bardzo dobrze neutralizuje jego ostrość.

Węgierskie gulasze z papryką przygotowały również: Mirabelka, Shinju oraz Panna Malwinna.

Przepis pochodzi z węgierskiego tomu serii Kuchnia. Podróże kulinarne. Tradycje, smaki i potrawy. 2008

 

2014-09-10_porkolt

 

Składniki na 4 porcje:

600 g łopatki wieprzowej

2 duże cebule

6 pomidorów lima

2 czerwone papryki

4 ząbki czosnku

400 ml bulionu mięso-warzywnego

2 łyżeczki ostrej papryki mielonej

1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej

sól, pieprz

3 łyżki masła

 

1. Mięso pokroić w kostkę o boku  2 cm. Smażyć do lekkiego zrumienienia na maśle w dużym rondlu lub głębokiej patelni.

2. W międzyczasie oczyszczoną z nasion paprykę pokroić w kostkę. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, wykroić z nich jasne części i pokroić na mniejsze kawałki. Cebulę pokroić w drobną kostkę.

3. Do podsmażonego mięsa dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, cebulę i świeżą paprykę. Smażyć chwilę, podlać bulionem i dusić pod przykryciem na średnim ogniu ok. 40 minut.

4. Chwilę odparować, aby sos sos się zagęścił. Wrzucić pomidory, wymieszać i gotować jeszcze ok. 10 minut bez przykrycia.

5. Przyprawić mieloną papryką, solą i pieprzem. Gotować jeszcze kilka minut. Podawać z ziemniakami i kefirem.

 

Przepis dodaję do kończącej się już dziś mojej akcji psiankowatej oraz do Festiwalu Kuchni Węgierskiej oraz Paprykujemy 5.

Warzywa psiankowate 2014 Pora na pomidora!