Lubicie kalafiora? Ja ubóstwiam go od zawsze. Kiedyś jadłam go prawie wyłącznie w towarzystwie jajka sadzonego i ziemniaczków, choć nie mówiłyśmy stanowczego “Nie!” kalafiorowi ze smażoną na maśle bułką tartą – takiego też jadłam. Ale teraz raczej się krzywię na taki widok. Wolę kombinować nowe dania z użyciem kalafiora. Rekordy popularności biją w necie moje kotlety z kalafiora i brokuła, choć jedna z czytelniczek określiła je jako mdłe. Ale ja je lubię. Tak samo, jak pewnie nieco neutralne w smaku, purée z kalafiora z ziemniakami. Miłośnikom ostrzejszych czy bardziej zdecydowanych smaków polecam curry z kalafiora i ziemniaków czy kalafiora po cygańsku. Danie, które przygotowałam dzisiaj, kalafior po grecku, myślę, że zaspokoi gust każdego z czytelników. Chyba, że nie lubicie cynamonu. W kuchni greckiej (tak samo jak tureckiej) przyprawa ta używana jest w wielu wytrawnych daniach. U nas raczej tylko w słodkich. Jeśli jeszcze nie próbowaliście cynamonu w wytrawnym daniu, to polecam Wam spróbować właśnie Kounoupidi Kapama, gdzie na pierwszy plan wybija się jednak słodki smak pomidorów.
Przygotowałam tę potrawkę z kalafiora z użyciem świeżych pomidorów. Można je obrać ze skórki, pokroić i dodać nieco wody. Ja zrobiłam z nich najpierw przecier. Do takiej ilości (250 ml) potrzeba około 800 g pomidorków lima.
Kounoupidi Kapama przygotowały wraz ze mną: Martynosia, Siankoo, Chantel oraz Mirabelka.
Jako ciekawostkę podam Wam, że turecka potrawka z kalafiora jest taka sama jak to greckie danie. Dowiedziałam się tego od Emilli z bloga Turcja od kuchni. Emilia prezentuje teraz na swoim blogu wiele takich potraw, które łączą Grecję i Turcję kulinarnie.
KALAFIOR PO GRECKU W SOSIE POMIDOROWYM Z CYNAMONEM – KOUNOUPIDI KAPAMA
Składniki na 2 duże porcje:
1 kalafior
1 cebula
2 ząbki czosnku
250 ml przecieru pomidorowego (lub puszka pomidorów krojonych w sosie własnym)
laska cynamonu
1 płaska łyżeczka cynamonu
sól, pieprz
oliwa z oliwek
+ ewentualnie nieco wody
+ feta i chleb do podania
1. Kalafiora umyć i podzielić na różyczki. Osuszyć na ręczniku.
2. Cebulę drobno posiekać. Smażyć w rondlu na rozgrzanej oliwie, aż stanie się szklista. Wtedy dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwilę smażyć, ciągle mieszając i dodać różyczki kalafiora. Smażyć 8-10 minut aż lekko się skarmelizuje.
3. Zalać kalafiora przecierem pomidorowym (lub dodać pomidory w innej postaci), dorzucić cynamon w lasce i mielony. Dusić około 20 minut pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu (nie może być ani zbyt miękki, ani zbyt twardy). Gdyby było za mało płynu, należy dolać nieco wody.
4. Przyprawić solą i pieprzem. Przygotować plastry fety i kromki chleba. Podawać.
Korzystałam z przepisu na stronie Souvlaki for the Soul. Wprowadziłam kilka zmian, bo mój kalafior nie był np. gotowy po 15 minutach duszenia.
To już jeden z ostatnich przepisów, jakie dodaję do mojej akcji Warzywa psiankowate 2015 🙂 Liczę, że Wy jeszcze dodacie ich mnóstwo i to takich, które naprawdę mnie zaskoczą.