Posts Tagged ‘seler’

Surówka z selera z pomarańczą

wtorek, 30 stycznia, 2018

Dopadła mnie zimowa chandra. Ciężko mi podołać codziennym obowiązkom, a co dopiero wstawić coś na bloga. Zmobilizował mnie temat wspólnego gotowania “surówka/sałatka z selera”. Postanowiłam przygotować surówkę z selera korzeniowego, która doda mi energii. I naprawdę działa. Ostatnio za dużo jadłam “fatmejkerów”, czyli różnych ciastek z cukierni. Pora na bardziej przemyślaną dietę. Trzeba zacząć przygotowania do wiosny 😉 Na początek przedstawiam Wam tę oto prostą i pyszną surówkę, którą spokojnie możecie zastąpić drugie śniadanie lub wykorzystać ją jako dodatek do obiadu. Będzie świetnie komponować się z pieczonym kurczakiem.

 

(więcej…)

Surówka z selera z rodzynkami

środa, 10 maja, 2017

Jakie są Wasze ulubione surówki? Moja to zdecydowanie taka klasyczna z kapusty kiszonej z marchewką. Surówki z selera moja mama nigdy nie robiła w domu. Raz na jakiś czas pojawiała się taka kupna w pojemniczku. Bardzo mi smakowała. Ostatnio mąż znów źle zrozumiał, że ma kupić 1/2 selera. A może to ja nie doprecyzowałam, że ma to być mały kawałek. W każdym bądź razie dostałam połówkę selera o wadze ok. 0,6 kg… Kawałek trafił do rosołu, a z reszty postanowiłam przygotować surówkę.

 

 

SURÓWKA Z SELERA Z RODZYNKAMI

 

Składniki na 3 porcje:

ok. 400 g selera korzeniowego

1 jabłko (najlepiej ligol)

garść rodzynek sułtanek

sok z 1/2 cytryny

1 łyżka majonezu

pieprz

 

  1. Rodzynki zalać gorącą wodą. Moczyć 30 minut. Odsączyć.
  2. Selera i jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
  3. Seler, jabłka i rodzynki wymieszać. Dodać sok z cytryny i majonez.
  4. Doprawić pieprzem i wstawić do lodówki na ok. 15 minut.
  5. Podawać do mięs.

Surówka z selera z ogórkiem kiszonym i porem – nowy cykl na blogu

poniedziałek, 6 lutego, 2017

Zima w pełni, mrozik znów trzyma, trzeba wzmacniać organizm, aby nie złapać jakiegoś choróbska. Ja z uwagi na małe dziecko w domu muszę o to dbać podwójnie. Cały czas biorę preparat witaminowy, jaki stosowałam podczas ciąży, ale jednak siła organizmu bierze się z naturalnych składników. Staram się jeść wiele warzyw i owoców. Z uwagi na karmienie piersią nie mogę jeść cytrusów, kapusty i warzyw strączkowych. Do tego pora roku sprawia, że wachlarz produktów rolnych jest teraz naprawdę ograniczony. Nie znaczy to jednak, że nie można wykombinować smacznych potraw z tego co jest dostępne na targowiskach. W marketach wiadomo – dostaniesz wszystko niezależnie od sezonu. A jak podpowiada mi Sezonownik 2017, który będzie mi towarzyszył przez cały rok, mamy teraz sezon na następujące warzywa i owoce: jarmuż, pasternak, brukselka, cykoria, czarna rzepa, brukiew, topinambur, skorzonera, salsefia, koper włoski, endywia, czosnek, kapusta biała i czerwona, buraki, por, cebula, ziemniaki, korzeń pietruszki, marchew, seler, jabłka, gruszki. W tym miesiącu będę Wam zatem proponować głównie potrawy z wykorzystaniem tych składników. Najwięcej pojawi się surówek. I tak oto dziś pierwszy przepis w ramach nowego cyklu “zimowa surówka”. Uwielbiam seler, najczęściej łączyłam go w surówkach z marchewką i ewentualnie jabłkiem, dziś postanowiłam zrealizować przepis z książeczki Jolanty Muras Czarujący świat surówek.

 

 

SURÓWKA Z SELERA Z OGÓRKIEM KISZONYM I POREM

 

Składniki na 4 porcje:

1 średni seler (ok. 300 g)

4 ogórki kiszone (ok. 300g)

1 jasna część małego pora

1/2 pęczka natki pietruszki

4 łyżki majonezu

1 łyżka jogurtu naturalnego

pieprz

 

  1. Seler przekroić na ćwiartki i obrać, umyć. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
  2. Ogórków nie obierać, również zetrzeć na tarce o grubych oczkach (ja robię to w malakserze).
  3. Pora dokładnie umyć i pokroić w cienkie plasterki. Natkę pietruszki umyć i posiekać.
  4. Warzywa połączyć z natką, majonezem, jogurtem. Doprawić pieprzem. Sól jest niepotrzebna, bo jest już w majonezie.
  5. Podawać jako dodatek do dań mięsnych. U mnie świetnie komponowała się z pieczonych schabem i kaszą jęczmienną.

 

Zaraz pewnie spadną dla mnie słowa krytyki, że do surówek dodaję majonez. Majonez naprawdę nadaje tej surówce świetny smak. Uważam, że jest tutaj potrzebny. Można go zastąpić śmietaną lub w ogóle dodać tylko jogurt, ale nie wiem, czy smak będzie tak samo genialny jak tutaj.

Polecam też surówkę z selera z orzechami i rodzynkami.

 

Klopsiki w sosie z selera korzeniowego

środa, 30 listopada, 2016

Kochani!

Tegoroczna akcja Kuchnia skandynawska dobiega już końca. Udało mi się przygotować 8 przepisów, co jest dla mnie nie lada wyczynem przy tak ograniczonej ilości czasu, jaką ostatnio posiadam. Zajmowanie się małym dzieckiem i doglądanie własnej firmy to naprawdę duże wyzwanie. I do tego trzeba pilnować diety matki karmiącej. Ten przepis to takie małe odstępstwo, bo klopsiki są smażone, ale to tylko z uwagi na małe problemy techniczne przy ich przygotowaniu. Klopsy są mega delikatne i sos wbrew pozorom także. Seler nadaje mu słodkawo-korzennego aromatu. Ciekawa byłam jak zareaguje na niego mój małżonek i okazało się, że nie dość, że rozpoznał smak selera, to stwierdził, że mu bardzo smakuje taki obiadek. Zatem polecam. Klopsy w sosie z selera korzeniowego to kolejny wypróbowany przeze mnie przepis z książki Clausa Meyera Wszystkie smaki Skandynawii. Moją recenzję książki możecie przeczytać TUTAJ.

 

2016-11-30_klopsiki_seler_1

 

KLOPSIKI CIELĘCO-WIEPRZOWE W SOSIE Z SELERA KORZENIOWEGO

 

Składniki na ok. 20 klopsików:

500 mięsa mielonego cielęco-wieprzowego

2 kromki jasnego chleba

300 ml mleka 2%

sól, pieprz

1 duże jajko

2 łyżki kaszy manny

bułka tarta do obtoczenia

olej rzepakowy do smażenia

sos:

1 litr wywaru warzywnego lub lekkiego bulionu

2 liście laurowe 

1 duży seler korzeniowy

2 łyżki mąki kukurydzianej

50 ml śmietany kremówki

garść posiekanej natki pietruszki

sól, pieprz

 

  1. Mięso najlepiej zmielić w domu, po 250 g cielęciny i wieprzowiny. Kromki chleba pokroić w kostkę i zalać mlekiem. Zostawić na 15 minut.
  2. Mięso wymieszać z solą i pieprzem, odciśniętym chlebem, kaszą manną oraz jajkiem. Wyrobić ręcznie. Wstawić do lodówki na 15 minut.
  3. Wywar zagotować, dodać liście laurowe i pokrojony w drobną kostkę seler korzeniowy. Gotować ok. 15 minut.
  4. Uformować klopsiki. Obtaczać w bułce tartej i smażyć po kilka minut z każdej strony na oleju rzepakowym.
  5. Dokończyć sos. Mąkę kukurydzianą rozmieszać z kilkoma łyżkami wody, dodać śmietanę i stopniowo dodawać trochę wywaru z selerem ciągle mieszając. Wymieszać z wywarem i gotować 2 minuty. Doprawić solą i pieprzem.
  6. Klopsiki zalać w rondlu/patelni sosem i gotować kilka minut na wolnym ogniu. Przed podaniem posypać natkę pietruszki.
  7. Podawać z kaszą oraz surówką. U mnie była to kasza gryczana i surówka z tartej marchewki.

 

Można klopsiki ugotować, a nie smażyć. Należy wówczas obgotować je w wywarze zanim wrzucimy do niego seler korzeniowy. Zgodnie z instrukcją Clausa Meyera trzeba wówczas delikatnie wkładać je do wrzącego bulionu i gotować partiami kilka minut. Gdy zrobimy później sos, dodać do niego z powrotem klopsiki. Ponieważ mnie zaczęły się w ten sposób rozpadać, postanowiłam je usmażyć.

 

kuchnia_skandynwska_2016

 

Sałatka sylwestrowa i noworoczne życzenia

czwartek, 31 grudnia, 2015

Kochani! To już ostatni wpis w tym roku. Mam nadzieję, że mój blog był dla Was wiele razy źródłem inspiracji kulinarnych. O moich noworocznych postanowieniach, także tych blogowych, opowiem Wam w kolejnym wpisie już w Nowym 2016 Roku. Tymczasem dziś zapraszam na sałatkę sylwestrową. Myślę, że podobne zagoszczą dziś na Waszych stołach, bo w marketach półki z selerem sałatkowym i ananasem z puszce były totalnie przetrzebione, gdy robiłam rano zakupy 😉

Pozwólcie, że złożę Wam teraz życzenia:

 

Niech ten Nowy 2016 Rok obfituje w same pozytywne wydarzenia, nie bójcie się realizować swoje marzenia i plany, także te, w które nikt nie wierzy, ważne żebyście Wy chcieli coś zmienić w swoim życiu, niech się Wam wszystko uda na przekór wszelkim problemom i trudnościom. 

Koniecznie zróbcie coś dla siebie w tym Nowym Roku, zadbajcie o zdrowie swoje i Waszej rodziny. Gotujcie zdrowo, smacznie i z rozwagą. Poznawajcie nowe smaki i przywołujcie te stare, znane naszym mamom i babciom. 

Spełniajcie się rodzinnie i zawodowo. Znajdźcie właściwy balans w swoim życiu. Żyjcie w zgodzie ze sobą – a ten rok będzie wspaniały!

Mops w kuchni z rodziną 

P.S. Mopsica Pumba przesyła buziaki 🙂

 

Przepis na sałatkę (z moimi małymi zmianami) pochodzi z książki Najlepsze przepisy czytelników Kropka TV Tom III Książka kucharska. Ponad 200 przepisów na rodzinne Święta! Autorem przepisu jest pan Mateusz Kaczmarski.

Razem ze mną przepis na sałatkę sylwestrową opublikowała dzisiaj Zuzia z Chilli, Czosnek & Oliwa.

 

2015-12-31_salatka_sylwestrowa

 

SAŁATKA SYLWESTROWA Z SELEREM, ANANASEM, SZYNKĄ I SEREM ŻÓŁTYM

 

Składniki:

1 jasnozielona część pora

1 słoik selera konserwowego

1 puszka ananasa

6 jajek na twardo

250 g szynki wędzonej

150 g sera żółtego

1 puszka kukurydzy

4 łyżki majonezu

2 łyżki posiekanej natki pietruszki

1 łyżeczka mielonego pieprzu

sól do smaku

 

  1. Seler, ananas oraz kukurydzę odsączyć z zalewy. Ugotować jajka na twardo, ostudzić.
  2. Pora pokroić w cienkie półplasterki. Ananasa pokroić na mniejsze kawałki. Szynkę pokroić w kostkę. Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
  3. Jajka pokroić w ćwiartki i następnie posiekać w poprzek.
  4. Połączyć wszystkie składniki. Dodać natkę, pieprz, sól oraz majonez. Wymieszać i wstawić na ok. 30 minut do lodówki.

 

Do napisania w Nowym 2016 Roku. Bawcie się dziś dobrze 🙂