Dzisiaj pomysł jaki zrodził się u mnie w głowie po podaniu przez Pannę Malwinnę z Filozofii Smaku tematów do wspólnego gotowania na ten miesiąc. W ramach 3 po 3 mieliśmy zrobić jakieś danie z udziałem 3 składników: buraki, ser, mięso. Ponieważ ostatnio mam dość potraw mięsnych, a była taka możliwość, postawiłam na rybę. Początkowo tematem przewodnim miał być śledzik, ale mój mąż nie przepada za tą rybką. Zatem śledzie powędrowały do słoiczka w towarzystwie cebulki, cytryny i oleju, a ja zakupiłam brzuszek z łososia. Połączenie okazało się wyśmienite. Zjedliśmy je na wczorajsze śniadanie. I naprawdę daje dużo energii. Jest to też idealna rzecz na przystawkę. Świetnie sprawdzi się na wszelkich imprezach i rodzinnych uroczystościach. Jeśli użyjecie zamiast łososia śledzika uzyskacie mini-szuby.
Inne propozycje na wykorzystanie buraków, sera i mięsa w jednym daniu zobaczcie u Panny Malwinny i Martynosi.
MINI SAŁATKI WARSTWOWE Z ŁOSOSIEM, BURAKAMI I SEREM
Składniki na 2 porcje:
2 podłużne buraki
oliwa pomace/olej
1 duży brzuszek z łososia
50 g sera żółtego w kawałku
1/2 pęczka szczypiorku
1/2 pęczka koperku
1 mała puszka groszku konserwowego drobnego
4 łyżki majonezu
pieprz (soli nie potrzeba, bo jest w łososiu, serze i majonezie)
1. Buraki posmarować oliwą i wstawić na 1 godzinę do piekarnika nagrzanego do 180°C. Wyjąć, ostudzić i obrać. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
2. Posiekać mięso z brzuszka łososia. Posiekać szczypiorek i koperek. Żółty ser zetrzeć na tarce. Odcedzić groszek.
3. Na dnie przezroczystych pucharków/szklanek/miseczek ułożyć warstwę buraków. Posmarować łyżką majonezu, dodać koperek. Następnie wyłożyć warstwę łososia, groszek, ser żółty. Na końcu rozprowadzić po łyżce majonezu i posypać wierzch szczypiorkiem oraz pieprzem.
4. Włożyć do lodówki na minimum 30 minut. Można na całą noc. Podawać sałatkę schłodzoną.
Jutro na blogu przepis na placek cebulowy z Niemiec.