Nie wiem czy pamiętacie moje noworoczne plany blogowe? Miało być więcej kuchni polskie. I ten wpis przedstawia właśnie regionalne danie kuchni Kujaw. Roladki przygotowała także Mirabelka. Korzystałyśmy z tego samego przepisu z książki Regionalna kuchnia polska. Kujawy. Wydawnictwo O-press. Przepis jest nieco skomplikowany, ale nie ma tam nic z czym przeciętny zjadacz chleba sobie nie poradzi. W komentarzu do przepisu jest podkreślone, że jest to danie odświętne, dość pracochłonne, ale warto je zrobić, gdyż “oryginalny smak nadzienia podkreśla smak mięsa z drobiu”. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w pełni i polecam Wam te roladki jako danie na specjalne okazje. Nie sądziłam, że nadzienie ze szczawiu może być takie dobre. Zrobiłam jedynie małe odstępstwa w ilości produktów.
ROLADKI Z KURCZAKA NADZIEWANE SZCZAWIEM
Składniki na 4 porcje:
2 piersi z kurczaka o łącznej wadze ok. 800 g
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
nadzienie:
15 dag szczawiu
5 dag tłustego twarogu
1 żółtko
2 łyżki posiekanych pestek dyni
1/2 łyżeczki suszonego estragonu
4 łyżki mąki do obtoczenia roladek
4 łyżki oleju do smażenia
1 szklanka bulionu
1/4 szklanki wina białego wytrawnego
2 łyżki śmietany 18%
2 łyżki mąki
sól, pieprz
1. Piersi z kurczaka rozkroić wzdłuż na pół, lekko rozbić tłuczkiem do mięsa. Natrzeć czosnkiem przeciśniętym przez praskę, solą oraz pieprzem i odstawić na 30 minut.
2. Szczaw opłukać, oderwać grubsze ogonki i wyrzucić. Oczyszczony szczaw zblanszować (wrzucić do gotującej się wody i gotować minutę), odcedzić, przelać zimną wodą, znów odcedzić, zostawić na sicie do odsączenia, posiekać.
3. Przygotować farsz. Twaróg rozetrzeć w głębokim talerzu z żółtkiem, posiekanymi pestkami dyni, estragonem, solą i pieprzem oraz posiekanym szczawiem.
4. Płaty kurczaka rozłożyć na desce, posmarować z jednej strony przygotowanym farszem, zwinął w rulony i spiąć wykałaczkami (lub związać sznurkiem). Obtoczyć w mące i smażyć z każdej strony na rozgrzanym oleju na złocisto.
5. W garnku/rondlu zagotować bulion, przełożyć do niego roladki, podlać winem i gotować na małym ogniu ok. 30 minut. Ja gotowałam bez przykrycia, aby wino nieco odparowało. W połowie gotowania przekręciłam roladki na drugą stronę szczypcami.
6. Gdy mięso jest już gotowe, zrobić sos. Zaprawić bulion z winem śmietaną rozmieszaną z mąką. Trzeba robić to stopniowo, aby śmietana się nie zważyła. Najlepiej jest wyjąć roladki z garnka na czas robienia sosu. Sos mocno pogrzać, ale nie zagotowywać już.
7. Roladki podawać z sosem oraz ziemniakami. Ja podałam je z mizerią i wszystko świetnie do siebie pasowało.