Jak wiecie uwielbiam połączenie truskawek z octem balsamicznym. Dlatego gdy zobaczyłam przepis na tę sałatkę, nie mogłam jej nie zrobić 😉 A to, że jest dodatkowo z fetą, kurczakiem i czekoladą zeszło na dalszy plan. Efekt finalny zaskoczył mnie podwójnie. Słodycz truskawek, nieco kwasowości z octu balsamicznego, lekka słoność fety, gorzkość czekolady – kompozycja bogata i wykwintna. Przy czym sałatka ta jest bardzo pożywna, więc polecam spożywać ją jako samodzielne danie, nawet danie główne.
SAŁATKA Z TRUSKAWKAMI, FETĄ, KURCZAKIEM I CZEKOLADĄ
Składniki na 4 osoby:
1/2 sałaty karbowanej
0,5 kg truskawek
0,5 kg filetu z kurczaka grillowanego
opakowanie fety
2 pomidory
1 łyżka octu balsamicznego
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
1 łyżeczka sosu chilli lub 1 papryczka chilli
sól, pieprz
1. Filet z kurczaka usmażyć na patelni grillowej lub upiec na grillu, następnie ostudzić. Mięso może być też z kurczaka pieczonego. Ważne jest to, żeby było soczyste, nie wysuszone. Truskawki umyć, osuszyć i pokroić w plasterki. Skropić octem balsamicznym.
2. Sałatę porwać na kawałki. Fetę i mięso z kurczaka pokroić w kostkę. Pomidory pokroić w cząstki. Najlepiej wcześniej je sparzyć i obrać ze skórki.
3. Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i wymieszać z sosem chilli (lub zmiksowaną papryczką chilli). Jeśli sos jest zbyt gęsty można dodać nieco wody lub zrobić go na bazie śmietany kremówki. Ważne jest, aby czekolada użyta do sosu miała wysoki udział kakao i była dobrej jakości (nie posiadała żadnych zbędnych dodatków). Zostawić do lekkiego ostygnięcia
4. Na talerze wyłożyć liście sałaty, kawałki kurczaka i fety oraz cząstki pomidorów. Na wierzchu położyć truskawki. Posolić i posypać pieprzem. Polać czekoladą z chilli.
Pumba była żywo zainteresowana sałatką. Nie dość, że kurczaczek, to i truskawki.
Przepis dodaję do akcji: