Czas leci nieubłaganie i w tej chwili został nam nieco ponad tydzień do zakończenia akcji Warzywa psiankowate. Zachęcam do sprawdzenia Waszych przepisów opublikowanych począwszy od 1 sierpnia 2011 czy ich głównymi składnikami nie były pomidory, papryka, bakłażany czy ziemniaki. Jeśli takie są proszę o dodanie przepisów zgodnie z zasadami podanymi w zaproszeniu. Banerek akcji lub link do zaproszenia w każdym zgłaszanym wpisie są nieodzowne. A może zdążycie ugotować jakieś nowe danie z psiankowatymi do 25 września? To już ostatni dzwonek, aby wziąć udział w zabawie! A naprawdę warto, bo warzywa psiankowate są nie tylko smaczne, ale i zdrowe. Pisałam już o właściwościach pomidorów, papryki czy bakłażanów. Tym razem pora na naszego swojskiego ziemniaka!
Ojczyzną ziemniaków są Andy, gdzie psiankę ziemniak udomowiono już 8 tysięcy lat temu. Do Europy sprowadzili je w 1565 r. Hiszpanie po podboju imperium Inków. Długo podchodzono jednak do nich nieufnie i wykorzystywano głównie jako ozdobę stołu.
Do Polski trafiły z Austrii w XVII w. Przysłał je król Jan III Sobieski królowej Marysieńce, jako osobliwość ogrodów cesarskich w Wiedniu. Nawet na dworze dania z ich udziałem nie przyjęły się od razu, rozpowszechniły się za panowania Augusta III Mocnego, a za Stanisława Augusta zaczęto pędzić z nich wódkę. Popularne stały się tak naprawdę dopiero po 1812 r. kiedy to uratowały ludność od klęski głodu. (H. Szymanderska Encyklopedia polskiej sztuki kulinarnej).
Jeśli chcecie znać więcej szczegółów z historii rozpowszechniania się uprawy ziemniaków zapraszam TUTAJ.
Ziemniaki są szczególnie bogate w witaminę C. Spożyciu już 40 dag ziemniaków zaspokaja całe nasze dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę. Tyczy się to oczywiście właściwie przechowywanych i przyrządzonych warzyw. Z przetworzonych ziemniaków najwięcej witaminy pozostaje w surowych usmażonych (95%) oraz gotowanych na parze (90%). Gotowane w mundurkach w wodzie zawierają tracą już 1/4 ilości witaminy C, a gotowane obrane aż 40 %. Ziemniaczane puree zawiera 30% wyjściowej ilości witaminy. Ugotowane poprzedniego dnia i odsmażone tracą ją niemal w całości. Sól utrwala witaminę C, dlatego dodajemy ją na początku gotowania. Gdy ziemniaki smażymy dodajemy sól na końcu , aby zapobiec odwodnieniu ziemniaków. Ziemniaki tracą też swoje właściwości podczas przechowywania. Najwięcej wartości odżywczych mają jesienią. Absolutnie nie powinno się spożywać ziemniaków o zielonym zabarwieniu lub zwiędłych i kiełkujących, gdyż na pewno zawierają one solaninę, która jest trucizną. Zawarta jest ona zresztą w łodygach i liściach tych roślin.
Ziemniaki są bogate również w białko, węglowodany i potas regulujący przemianę materii i pracę serca. Są jednak tuczące, więc osoby dbające o linię lub z nadwagą nie powinny spożywać ich zbyt wiele.
Sok z surowych ziemniaków jest używany w medycynie ludowej jako środek przeciwskurczowy w schorzeniach jamy brzusznej oraz przy wrzodach żołądka i dwunastnicy (A. Klavina 444 dania z ziemniaków).
Polska obecnie zajmuje 7 miejsce w produkcji ziemniaków na świecie. Pierwsze trzy miejsca od wielu lat należą do Chin, Rosji i Indii. Ziemniaki są czwartą pod względem wielkości produkcji rośliną uprawną na świecie po pszenicy, ryżu i kukurydzy (Wikipedia).
Ciekawostki o ziemniakach:
- w wielu miejscach na świecie znajdują się pomniki tej rośliny, w Polsce w Biesiekierzu i Poznaniu
- najcięższy ziemniak ważył 11,3 kg – wyrósł na polu Khalila Semhata w południowym Libanie
- wg kanadyjskich naukowców z Uniwersytetu Toronto są doskonałym lekarstwem na problemy z pamięcią. Najlepsze efekty zaobserwowano u osób starszych i cierpiących na zanik pamięci. Zawarta w ziemniakach glukoza jest szybko wchłaniana przez organizm i już po 15 minutach następuje szybki powrót pamięci.
- rok 2008 był Międzynarodowym Rokiem Ziemniaka
Więcej ciekawostek o ziemniaku znajdziecie TUTAJ.
Wieczorem zapraszam na przystawkę z ziemniakami w roli głównej!