Posts Tagged ‘ziemniaki’

Ziemniaczki nacinane

poniedziałek, 4 kwietnia, 2011

W sobotę obiecałam Wam mój przepis na nacinane ziemniaczki. Inspiracją był przepis Bogusi z bloga http://odkuchnii.blox.pl/html. Widziałam je jeszcze ostatnio na paru innych blogach – są hitem tej wiosny 🙂 Na razie nie ma jeszcze prawdziwych nieszklarniowych polskich młodych ziemniaków, ale już sobie wyobrażam jak będą nieziemsko smakować przygotowane w ten sposób:) Tymczasem kupiłam zeszłoroczne twarde żółte ziemniaki w osiedlowym zieleniaku. Dla mnie i mojego męża wystarczyło 6. Był to dodatek do ryby pieczonej z warzywami w sosie chrzanowym. Gdybym piekła je jako osobne danie na pewno zrobiłabym ich dużo więcej, bo są pyszne.

Składniki:

6 ziemniaków

sól

pieprz

ostra czerwona papryka

czosnek sproszkowany

oliwa z oliwek

Ziemniaki dokładnie szorujemy szczoteczką pod bieżącą wodą. Nacinamy je w poprzek kilkanaście razy. Uważamy przy tym, aby nie przeciąć ziemniaka. U Bogusi w komentarzach pojawił się pomysł, aby nacinać je na łyżce, wówczas na pewno ich nie przetniemy do końca. Układamy w naczyniu ceramicznym do zapiekania. Posypujemy solą, pieprzem, papryką i czosnkiem i polewamy oliwą. Pieczemy 1 godzinę w temperaturze 200 stopni.

Zalewajka

piątek, 1 kwietnia, 2011

Czas rozpocząć gotowanie potraw wielkanocnych. Moją pierwszą propozycją do akcji Mirabelki “Wielkanocne smaki” będzie zalewajka – jedna z moich ulubionych zup. Co prawda przygotowuję ją nie tylko w czasie Świąt Wielkiej Nocy, ale wczesną wiosną robię ją znacznie częściej niż w innych porach roku. Przed chwilą wyczytałam, że zupa ta pochodzi z Centralnej Polski, więc jako rodowita Łodzianka czuję się niezmiernie dumna, iż będę mogła Wam dzisiaj zaprezentować moją wersję tę zupy.

Zalewajka – tradycyjna zupa wiejska, zawierająca ugotowane, pokrojone w kostkę ziemniaki zalane (stąd właśnie nazwa) przygotowanym osobno czystym żurem z zakwasu chlebowego. Sama zupa wywodzi się z centralnej Polski. Pierwsze wzmianki pochodzą z XIX wieku z Łodzi i Radomska. Podstawowym składnikiem diety tych regionów były ziemniaki i zbiory leśne. Z tego powody ziemniaki były bazą wielu potraw (podawano je w różnej postaci i z różnymi dodatkami). Dzięki swej prostocie zalewajka dotarła do Kielc, skąd na przełomie XIX i XX wieku wraz z migrującą ludnością pojawiła się w Zagłębiu Dąbrowskim” (Wikipedia). Na listę produktów tradycyjnych wpisano dwie zalewajki: radomszczańską i świętokrzyską. Pierwsza zawiera słoninę i grzyby (gąski), druga – boczek lub kiełbasę.

Zalewajka jaką nauczyła mnie gotować mama zawiera pokrojoną kiełbasę (w okresie wielkanocnym całą białą) i podgrzybki suszone.

 

ZALEWAJKA MOPSA W KUCHNI

 

Składniki na 6 osób:

1 kiełbasa wiejska (6 kiełbas białych)

6 ziemniaków

garść podgrzybków suszonych lub mrożonych (w sezonie świeżych)

1 cebula

2 ząbki czosnku

1 szklanka barszczu białego (ewentualnie żurku) w butelce

mała śmietana 12%

ziele angielskie, liście laurowe

majeranek, tymianek, kolendra mielona, pieprz czarny mielony

sól

 

1. Najpierw gotujemy w 3 l wody cała cebulę, 2 ząbki czosnku i podgrzybki z dodatkiem ziela angielskiego oraz liści laurowych przez 20 minut.

2. Następnie wrzucamy pokrojone w drobną kostkę ziemniaki i kiełbasę i gotujemy następne 20 minut.

3. Po upływie tego czasu wlewamy barszcz biały i dodajemy pozostałe przyprawy.

4. Zabielamy śmietaną.

W przypadku, gdy decydujemy się na zalewajkę na białej kiełbasie. Kiełbaski gotujemy na początku razem z cebulą, czosnkiem i grzybami (punkt 1).

Podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo.

 

 

Życzę Wam smacznego! Ta zupa jest niesamowicie prosta w przygotowaniu a jej smak powinien znać każdy Polak i nie tylko! Ja będąc pół roku za granicą ciągle marzyłam o miseczce takiej zalewajki.

 

Gulasz marynarski

poniedziałek, 14 marca, 2011

Ostatnio pożyczyłam od mojej mamy książkę kucharską pt. “Smacznie i pięknie, czyli kuchnia skandynawska” autorstwa Teresy Cichowicz-Porady z 1991 roku. Pamiętam jak wertowałam ją kiedy byłam mała, ma taką soczyście zieloną okładkę, że zawsze miałam ochotę zjeść jakieś danie przygotowane wg przepisów w niej zawartych. Przejrzałam ją dokładnie teraz i zaznaczyłam kilka potraw do wykonania w najbliższym czasie. Kuchnia skandynawska, szczególnie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym bazuje na podobnych składnikach co polska, z tą najważniejszą różnicą, że w skandynawskiej zjada się o wiele więcej ryb. W okresie przedwiosennym kiedy nie ma jeszcze dobrych nowalijek gulasz marynarski z udziałem ziemniaków, cebuli i wołowiny będzie wspaniałym, pożywnym daniem obiadowym dla całej rodziny 🙂

Składniki na 6 osób:

1,2 kg wołowiny (ligawa, polędwica)

1 kg ziemniaków

0,4 kg cebuli

0,4 l jasnego piwa

koperek, natka pietruszki, szczypior

50 g masła

sól, pieprz

olej roślinny do smażenia

Mięso kroimy w cienkie plasterki, rozbijamy tłuczkiem, posypujemy solą i pieprzem i obsmażamy z obydwu stron na oleju roślinnym. Obrane ziemniaki pokroić w cienkie plasterki, cebulę w piórka lub kostkę. Na dno naczynia żaroodpornego położyć kilka plasterków masła. Układać warstwami ziemniaki, mięso i cebulę. Każdą warstwę ziemniaków posolić i co posypać na przemian koperkiem i natką pietruszki. Ja miałam akurat suszony koperek i mrożoną natkę.

Warstwy wyglądają tak:

Na wierzchu należy ułożyć kilka plasterków masła. Całość zalać piwem. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 1,5 godziny. Podawać posypane szczypiorkiem.

Danie jest bardzo dobre i wciąga! Dobrze komponuje się z nim surówka z kiszonej kapusty z marchewką.

Zupa-krem z porów i ziemniaków

środa, 9 marca, 2011

Zainspirowana tym przepisem pochodzącym z blogu http://wrotkaonline.blox.pl  postanowiłam rozprawić się z oczekującymi już od tygodnia na swoją kolej porami zajmującymi dolną szufladę w mojej lodówce 🙂 Zupa jest naprawdę ekspresowa 🙂 A co najważniejsze spotkała się z aprobatą mojego męża.

 

Składniki:

2 pory (bez ciemnozielonych części)

5 ziemniaków

3 l bulionu drobiowo-warzywnego

łyżeczka ostrej papryki mielonej

łyżka majeranku

szklanka mleka

 

Najpierw gotujemy bulion lub odmrażamy jeśli zamroziliśmy zawczasu. Ja akurat miałam w zamrażalniku duży pojemnik bulionu. Wstawiłam go do piekarnika na 30 minut (temperatura 70 stopni), przełożyłam do garnka i zagotowałam. W międzyczasie pokroiłam pory i ziemniaki. Dorzuciłam je do wrzącego bulionu i gotowałam przez 25 minut. Przelałam zawartość do blendera i zmiksowałam na krem razem z mlekiem. Na końcu doprawiłam papryką i majerankiem. Nie musiałam dodawać soli i pieprzu, bo już sam bulion był dobrze doprawiony. Pychotka!

 

 

Krem porowo-ziemniaczany dodaję do akcji:

1. “Pora na pora” autorstwa flowerek

2. “Przedwiośnie i…jaka zupa? II edycja” autorstwa Peli

Przedwiośnie...ijakazupa?IIzaproszenie

Mops w kuchni i kartoflanka

poniedziałek, 20 grudnia, 2010

Mam w kuchni półprzezroczyste drzwi harmonijkowe, przez które często zagląda moja mopsia 🙂 Szczególnie jak z kuchni wydobywają się jakieś smakowite zapachy 🙂

 

 

A przygotowywałam właśnie kartoflankę. Gotowałam bulion na mięsie drobiowym, a kurczaczka mopsia bardzo lubi 🙂

 

Składniki:

porcja rosołowa z kurczaka

włoszczyzna

600 g ziemniaków

300 g boczku

natka pietruszki

przyprawy: ziele angielskie, pieprz, liście laurowe, majeranek

łyżka soku z cytryny

duża śmietana 12%

 

Zupa jest naprawdę prosta, a idealnie pasuje na taką pogodę jaką mamy teraz. Jest bardzo sycąca, więc II danie nie będzie już potrzebne. Najpierw przygotowujemy standardowy bulion np. tak jak w przypadku botwinki. Gdy czekamy na bulion, kroimy boczek w kostkę i podsmażamy na patelni. Ziemniaki obieramy i kroimy w mała kostkę. Po przecedzeniu bulionu do innego garnka dokładamy boczek i ziemniaki. Gotujemy jeszcze 20 minut. Dorzucamy pokrojone marchewki (te z bulionu),łyżkę soku z cytryny, łyżkę majeranku i zabielamy śmietaną. Ozdabiamy natką pietruszki.

 

 

Smacznego!