Posts Tagged ‘ziemniaki’

Fińska zupa jarzynowa – Kesäkeitto

piątek, 10 lipca, 2015

Dziś mam dla Was przepis na zupkę, która idealnie nadaje się na nieco chłodniejsze letnie dni. Bogata jest w sezonowe warzywa i bardzo łagodna w smaku. Przepis zaczerpnęłam z książki Macieja E. Halbańskiego Potrawy z różnych stron świata.

 

2015-07-10_jarzynowa

 

KESÄKEITTO – FIŃSKA ZUPA JARZYNOWA

 

Składniki na 6 porcji:

1 mały kalafior lub 1/2 dużego

200 g zielonej fasolki szparagowej

1/2 szklanki zielonego groszku (wyłuskanego z ok. 250 g świeżych strąków)

2 młode marchewki

2 duże ziemniaki

ok. 150 g świeżego szpinaku

0,5 l mleka 2%

2 łyżki mąki pszennej

2 łyżki masła

1 łyżka posiekanej natki pietruszki

1 łyżeczka soli

1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu

 

1. Kalafiora podzielić na różyczki, głąb i większe łodygi wyrzucić. Marchew obrać i pokroić w cienkie plasterki. Ziemniaki obrać i pokroić w małą kostkę. Z fasolki szparagowej obrać końce i podzielić ją na mniejsze kawałki.

2. W dość dużym garnku zagotować 1 litr wody z 1 łyżeczką soli. Wrzucić do niej przygotowane wcześniej warzywa: kalafior, marchew, ziemniaki i fasolkę. Gotować ok. 20 minut.

3. Wyłuskać groszek. Dorzucić do warzyw i gotować jeszcze około 10 minut.

4. Ze szpinaku usunąć grubsze łodygi, dokładnie go opłukać i osuszyć. Na patelni roztopić masło, podsmażyć na nim szpinak, po czym dodać go do zupy. Gotować całość jeszcze kilka minut.

5. Mąkę rozprowadzić najpierw z małą ilością mleka, później dodawać stopniowo więcej i wymieszać całość tak, aby nie było żadnych grudek (można użyć miksera). Łączyć stopniowo mleko wymieszane z mąką z zupą. Zagotować i odstawić na bok. Wrzucić natkę pietruszki oraz pieprz, wymieszać. Dodać ewentualnie więcej soli.

 

Przepis ląduje w mojej akcji Skandynawskie lato 2015, do której cały czas gorąco Was zapraszam.

 

Skandynawskie lato 2015

 

 

Zwiedzaliście kiedyś zamek w Malborku? Jeśli nie to gorąco polecam. Będziecie pod wrażeniem. Samo zwiedzanie z przewodnikiem trwa około 3 godzin. A jeszcze wiele można zobaczyć na własną rękę. Polecam nawet, a może tym bardziej w taką deszczową pogodę jak dziś 😉 Pewnie zastanawiacie się, co robi zamek krzyżacki przy poście o kuchni fińskiej. Owszem mogłabym wstawić zdjęcie zamku w Turku, w którym byłam. Tylko po pierwsze nie mam zdjęcia przy sobie, a jest w formie analogowej tylko, bo pochodzi sprzed ponad 10 lat, a po drugie chcę Was zachęcić do odwiedzania miejsc na terenie Polski. Muszę jednak dodać, że na zamku z Turku urzędowała poślubiona szwedzkiemu księciu Janowi II Katarzyna Jagiellonka.

 

Malbork

Parzybroda z młodej kapusty z kiełbasą

czwartek, 18 czerwca, 2015

W tym roku wszystkie warzywa szybciej pojawiają się na ryneczkach i jeszcze szybciej z nich znikają. Młoda kapusta już przestaje być taka młoda nawet 😉 A może to mi jakoś szybciej leci czas? Podobno po 30-stce tak jest… Jak podają źródła to gęsta zupa na bazie słodkiej kapusty, ziemniaków i boczku lub kiełbasy, koniecznie z dodatkiem kminku. Znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na tej liście znajdziemy  Parzybrodę z woj. wielkopolskiego z kapusty włoskiej z kawałkami mięsa i suszonych grzybów, Parzybrodę / kapuśniak ze świeżej kapusty po borowiacku z boczkiem lub słoniną oraz Śląską parzybrodę / parzy-brodę z kminkiem. Dawniej podawano ją podczas żniw i wykopków. Gorąca, zrobiona z niezbyt dokładnie poszatkowanej kapusty parzyła brody podczas jej konsumpcji. Ja zdecydowałam się na bardzo prostą jej wersję, bez cebuli i wielu przypraw i muszę Wam powiedzieć, że naprawdę jej smak jest boski – w prostocie siła! Najbliżej mojej parzybrodzie do tej ze Śląska.

Korzystałam głównie z przepisu z książki Gulasz i bigos. Sprawdzone przepisy.

 

2015-06-18_parzybroda

 

PARZYBRODA Z MŁODEJ KAPUSTY Z KIEŁBASĄ

 

Składniki na 4 porcje:

1/2 główki młodej kapusty

2 łyżki masła

pętko kiełbasy wieprzowej (ok. 300 g)

4 średnie młode ziemniaki (ok. 0,5 kg)

1/2 łyżeczki kminku mielonego

sól, pieprz

 

1. Z kapusty oberwać wierzchnie ciemnozielone liście. Przekroić na pół. Jedną połówkę zachować do innego dania. Drugą opłukać, osączyć, wyciąć z niej głąb i poszatkować na dość długie kawałki.

2. Ziemniaki, obrać i pokroić w drobną kostkę. Kiełbasę pokroić w plastry.

3. W rondlu rozpuścić masło i podsmażyć na nim kapustę. Zalać około 1 litrem wody. Gotować.

4. Na patelni podsmażyć kiełbasę z ziemniakami. Dorzucić do duszącej się kapusty. Gotować razem około 1 godzinę.

5. Doprawić kminkiem, pieprzem i solą. Zupa powinna być gęsta. Właściwie bardzie przypominać bigos. Podawać gorącą z pajdami chleba.

 

Już jutro rozpoczynam urlop. Wyjeżdżam na małą eskapadę po Polsce Północnej. Głównym punktem programu będzie wesele Domi w kuchni. Już nie mogę się doczekać 🙂

W sobotę wezmę jeszcze udział w konferencji Łódź Bloguje w łódzkim Art Inkubatorze. Poznam masę fajnych ludzi, dowiem się nowych rzeczy i wezmę udział w warsztatach fotograficznych prowadzonych przez Grzegorza Grzejszczaka z Foto Five. Postaram się przygotować dla Was relację z tego wydarzenia.

 

Wiosenny kapuśniak z rabarbarem

środa, 3 czerwca, 2015

Przeglądając Encyklopedię polskiej sztuki kulinarnej Hanny Szymanderskiej natrafiłam na przepis na kapuśniak z młodej kapusty z dodatkiem rabarbaru. Bardzo mnie zaciekawił, bo jeszcze nigdy nie wykorzystywałam rabarbaru w totalnie wytrawnym daniu. Jadłam już mięsko z chutneyem rabarbarowym, ale chutney miał w sobie nieco cukru i rodzynki. A tutaj zero dodatku cukru. Rabarbar ma delikatnie zakwasić zupę. Kapuśniak w takiej odsłonie bardzo mi podpasował. Jest rewelacyjny na upalne dni.

 

2015-06-03_kapusniak_rabarbar

 

WIOSENNY KAPUŚNIAK Z RABARBAREM

 

Składniki na 4 porcje:

1/2 główki młodej kapusty (ok. 350 g)

3 młode marchewki

2 dymki ze szczypiorem

1 litr bulionu drobiowo-warzywnego

3 duże młode ziemniaki

100 g boczku parzonego wędzonego

1 duża łodyga rabarbaru (obrana)

2 łyżki masła

2 łyżki mąki pszennej

koperek

1/2 łyżeczki mielonego kminku

łyżeczka soku z cytryny

sól, pieprz

 

1. Kapustę poszatkować. Marchewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dymki posiekać wraz ze szczypiorem. Rabarbar obrać i pokroić w cienkie plasterki. Boczek pokroić w drobną kostkę. Ziemniaki obrać i zalać wodą, aby nie zbrązowiały. Bulion podgrzać.

2. W garnku rozpuścić masło. Podsmażyć na nim marchew z dymką. Dodać kapustę. Smażyć, często mieszając, jeszcze około 5 minut. Zalać gorącym bulionem. Gotować na małym ogniu około 20 minut.

3. Dodać do zupy rabarbar i kminek. Gotować jeszcze 10-15 minut.

4. Osuszyć ziemniaki i pokroić w drobną kostkę. Na patelni podsmażyć boczek i dodać ziemniaki. Smażyć kilka minut. Obsypać mąką i wymieszać. Dodać do zupy i gotować jeszcze kilka minut.

5. Doprawić sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Podawać porcje zupy posypane posiekanym koperkiem. Najlepiej z pieczywem.

 

Rabarbarowa rewolucja

 

Szare kluski ze skwarkami i cebulą oraz duszoną kiszoną kapustą

poniedziałek, 9 marca, 2015

Wraz z Panną Malwinną z Filozofii Smaku zapraszam Was dzisiaj na pyszne danie kuchni polskiej – szare kluski. Jest to tradycyjne danie kuchni wielkopolskiej. Niemniej jednak popularne jest w wielu regionach polski np. w moim rodzinnym Łódzkiem jest znane pod nazwą kluski żelazne. Podaje się je ze skwarkami i cebulą w towarzystwie duszonej kiszonej kapusty. Właśnie w takiej konfiguracji pragnę je Wam zaprezentować. Przygotowywałam je po raz pierwszy w życiu i efekt naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył, a najbardziej dogodziłam teściowej i jej teściowej, którym przypomniałam tą potrawą lata dzieciństwa.

Szare kluski nie należą do najszybszych do zrobienia potraw, ale w sumie nie wymagają wiele wysiłku. Naprawdę warto spróbować je zrobić. Przygotowując je korzystałam z przepisu z Kulinarnych Szaleństw Margarytki. Pomocny okazał się też filmik Skutecznie.tv w internecie.

 

2015-03-09_szarekluski

 

SZARE KLUSKI ZE SKWARKAMI I CEBULKĄ ORAZ DUSZONĄ KISZONĄ KAPUSTĄ

Składniki na 4 porcje:

1,2 kg ziemniaków

1 jajko

ok. 1,5 szklanki mąki pszennej

1 łyżka mąki ziemniaczanej

1 łyżeczka soli

1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu

+ kilka łyżek smalcu ze skwarkami

+ na kapustę kiszoną duszoną:

1/2 kg kapusty kiszonej

1 cebula

2 łyżki oleju

1 liść laurowy

2 ziela angielskie

1/2 łyżeczki kminku

1 łyżeczka cukru

woda

 

1. Najpierw najlepiej przygotować kapustę. Jeśli jest bardzo kwaśna można ją odcisnąć lub/i przepłukać. Można też nieco ją pokroić. Wrzucić do garnka, zalać wodą, tak aby zakrywała kapustę. Dodać liść laurowy i ziele angielskie. Dusić pod przykryciem ok. 30 minut. Na 2 łyżkach oleju podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę. Dodać do kapusty, dusić kolejne 30 minut. Dodać kminek, pieprz i cukier. Gotować jeszcze chwilę na wolnym ogniu (do miękkości).

2. Ziemniaki obrać, umyć, odsączyć z wody i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach – najlepiej w malakserze. Ja mam specjalną nakładkę do tarcia ziemniaków (taką jak do placków ziemniaczanych).

3. Przetarte ziemniaki przełożyć na sito o drobnych oczkach i ustawić nad garnkiem, aby do niego ściekał cały płyn. Zostawić na minimum 30 minut.

4. Na kilku łyżkach smalcu zeszklić drobno posiekaną cebulę. Wstawić wodę w dużym garnku (nalaną do 3/4 wysokości). Dodać 2 łyżeczki soli.

5. Płyn, który odsączył się z ziemniaków odlać do innego naczynia. Zrobić to ostrożnie, aby na dnie garnka został krochmal. Pozostały krochmal wymieszać z odciśniętymi ziemniakami. Dodać jajko, mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz przyprawy. Wymieszać. Powinniśmy uzyskać konsystencję gęstej śmietany (łyżka powinna stać). Jeśli ciasto jest za rzadkie należy dodać jeszcze trochę mąki pszennej, jeśli zbyt gęste dolać nieco soku z ziemniaków.

6. Wodę w garnku doprowadzić do wrzenia. Przełożyć ciasto na talerz i nabierać po łyżeczce (do herbaty) ciasta i wrzucać na wrzątek, za każdym razem maczając łyżeczkę w gotującej się wodzie. Rzucać kluski tak, aby równomiernie ułożyły się na dnie garnka. Gotować około 8 minut od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Wyławiać cedzakiem, odsączyć z wody i przełożyć na patelnię ze smalcem i cebulką. Wymieszać i podawać razem z porcjami kapusty.

 

Moje kluseczki nie prezentują się może zbyt pięknie, ale były bardzo smaczne. Z założenia są nieregularne, chociaż znalazłam też info o maksymalnych ich wymiarach w internecie. Moje są stosunkowo duże. Następnym razem będę już robić je z większą wprawą. Na pewno trzeba kłaść małe porcje ciasta na wodę, bo podczas gotowania kluseczki znacznie powiększają swoją objętość.

Pieczona golonka z kapustą

poniedziałek, 16 lutego, 2015

Dzisiaj pora na klasyczne danie kuchni niemieckiej, popularne też w Polsce. Pieczona golonka to naprawdę pożywne danie, nie każdy ją lubi. Mój mąż za nią przepada i to dla niego specjalnie przygotowałam to danie. Nie dałby jednak rady sam zjeść takiego kawałka mięcha, więc chętnie mu pomogłam. Było pysznie 😛 Ale dla mnie to nie golonka jest tutaj bohaterką, ale kapustka. Dzięki dodatkowi jabłek i scalającego wszystko surowego tartego ziemniaka ma nieziemski smak. Gorąco Wam polecam. Będzie idealne na Ostatki.

Przepis pochodzi z książki Kuchnia niemiecka. 8 części Encyklopedii Sztuki Kulinarnej. Wydawnictwa «TENTEN», Warszawa 1991.

 

2015-02-16_golonka

 

PIECZONA GOLONKA Z KAPUSTĄ

 

Składniki na 1-2 osoby:

1 duża golonka o wadze ok. 1,5 kg

sól

500 g kapusty kiszonej

2 kwaśne jabłka

3 łyżki smalcu

cebula

kilka ziaren jałowca

2 liście laurowy

1 duży ziemniak

sól, pieprz

 

1. Skórę golonki naciąć skośnie w kratkę. Golonkę gotować ok. 20 minut w osolonej wodzie. Odcedzić (płyny nie wylewać), osączyć i natrzeć dobrze solą.

2. Golonkę piec ok. 2 godzin w temperaturze 180 ºC na kratce. Pod spód podłożyć blachę lub naczynie do zbierania tłuszczu – najlepiej dolać tam 2 szklanki wody (aby skapujący tłuszcz nie dymił).

3. Podczas, gdy golonka się piecze, można na spokojnie przygotować kapustkę. Jabłka obrać i pokroić na małe kawałeczki. Cebulę drobno posiekać. Na smalcu podsmażyć jabłka z cebulą. Następnie dusić razem z kapustą, liściami laurowymi i jałowcem ok. 1 godziny na wolnym ogniu dodając nieco wody pozostałej po gotowaniu golonki.

4. Gdy kapusta będzie już miękka, dodać starty na tarce o drobnych oczkach ziemniak, doprawić do smaku pieprzem (sól raczej jest już niepotrzebna) i gotować jeszcze ok. 15 minut.

5. Golonkę serwować na półmisku z kapustą. Podawać z purée z ziemniaków (i grochu) oraz z piwem.

 

Golonka owszem jest tłusta, ale przygotowana w ten sposób zawiera nieco mniej tłuszczyku. Towarzystwo kapustki jest tutaj niezbędne. Przepis dodaję do akcji Kuchnia niemiecka 2015 oraz Zimowy obiad.

 

Kuchnia Niemiecka Zimowy Obiad